C.S. Lewis – “Listy starego diabła do młodego” książka z 1941.
...„Jeden młody diabeł zapytał starego: Jak ci się udało zaprowadzić do piekła aż tyle dusz? Stary diabeł odpowiedział: Wzbudziłem w nich strach! Odpowiedział młody: Super robota! A czego się bali? Wojen? Głodu? Odpowiedział stary: Nie, bali się choroby! Na to młody: Czy to znaczy, że nie zachorowali? Nie umarli? Nie było dla nich ratunku? Stary odpowiedział: ależ nie,… zachorowali, umarli, a ratunek był. Młody diabeł zdziwiony odpowiedział : to w takim razie nie rozumiem??? Stary odpowiedział: Wiesz oni wierzyli, że jedyną rzeczą, którą muszą zatrzymać każdym kosztem przy sobie jest ich życie. Przestali się przytulać, witać ze sobą. Oddalili się od siebie. Zrezygnowali ze wszystkich kontaktów społecznych i z wszystkiego co było ludzkie! Później skończyły im się pieniądze, stracili pracę, ale to był ich wybór, bo bali się o swoje życie, dlatego zrezygnowali z pracy nie mając nawet chleba. Wierzyli ślepo we wszystko, to co słyszeli i czytali w gazetach. Zrezygnowali z wolności, nie wychodzili z własnych domów dosłownie nigdzie. Przestali odwiedzać rodzinę i przyjaciół. Świat zamienił się w taki obóz koncentracyjny bez przymuszania ich do niewoli. Zaakceptowali wszystko!!! Tylko dlatego, by przeżyć chociaż jeszcze jeden mizerny dzień…. I tak żyjąc, umierali każdego dnia!!! I właśnie w taki oto sposób było mi bardzo łatwo zabrać ich mizerne dusze do piekła…”
Adam Alter - doktor psychologii społecznej i wykładowca na Wydziale Marketingu Stern School of Business Uniwersytetu Nowojorskiego, autor ksiązki „Uzależnienia 2.0. Dlaczego tak trudno się oprzeć nowym technologiom”, powiedział:
"Gdy bierzesz narkotyk, pijesz alkohol, palisz papierosa czy dostajesz lajka na portalach społecznościowych, twój organizm wydziela dopaminę – związek chemiczny, uważany za neuroprzekaźnik przyjemności. Gdy ktoś polubi twój post na Instagramie lub treść, którą udostępniasz, to trochę jakbyś brał narkotyk. Dla twojego mózgu to bardzo podobne doświadczenie."
Dlatego warto świadomie korzystać z wszelkich mediów społecznościowych. Czerpać z ich dobrych stron i nie ulegać tym zgubnym, a radości i rozrywki szukać w realu – w zdrowych hobby, kontaktach z ludźmi, pasjach i zainteresowaniach.